SCENA 19
ZDARZENIE:
fokus: Postać gracza - pozytywne
temat: śmierć
akcja: proponowanie
- Ty klanbrat, stac-stac! - uslyszalem, gdy porzuciwszy martwe cialo ruszylem biegiem w glab jamy chcac dolaczyc do walki.
Gdy sie odwrocilem, zobaczylem stojacego Szarego Proroka wskazujacego mnie koncem kostura.
- Ty skladac-ofiarowac wrog Rogaty Szczur. Ja patrzec-obserwowac. Zadowolony dobrze-dobrze.
Gdy usluszalem pochwale od razu zgialem sie w pol. Niesamowite! Juz drugi raz w zyciu ktos mnie pochwalil!
- Smeerqs wielbic, Rogaty Pan patrzec-sluchac - staram sie uchodzic za bardzo religijnego skavena, ktorym wlasciwie jestem od dwu nocy.
Szary Prorok zwezyl czerwone oczy, uwaznie mierzac mnie wzrokiem, a gdy skonczyl, zadal pytanie:
- Ty chciec sluzyc kaplan-prorok? Krwio-wykrwiawiacz cereminio-rytual.
Podnioslem glowe patrzac w oczy Szarego Proroka. Ale okazja! Koniec przebywania (co prawda krotkiego, ale zawsze) na dnie klanu jako skazaniec.
- Tak-tak! Wielko-duzy zaszczyt - pospiesznie potakuje zginajac sie jeszcze bardziej i zachwalajac sam siebie - Smeerqs wykrwawic moc-wiele wrogi! Chwala-chwala Rogaty Szczur!
Czy Szary Prorok chce abym trzymal sie blisko niego w czasie ataku? 75%
WYROCZNIA:
wynik: Tak, ale...
ale co?
TEMAT: intrygi